Standaryzacja kontraktów offshore dla pozyskania jednostek instalacyjnych, np. typu jack-up jest oparta na formule kontraktacji BIMCO. Ponieważ ilość jednostek instalacyjnych na globalnym rynku jest bardzo ograniczona pierwsze rozmowy kontraktowe prowadzi się z dwu a nawet trzyletnim wyprzedzeniem, na długo przed podjęciem ostatecznej decyzji inwestycyjnej (ang. Final Investment Decision - FID).
Jan Gortatowski i jego firma Fem4Cad byli praktycznie u zarania polskiego offshore, jeszcze wtedy, kiedy nikt nie widział w tym biznesu. Obserwowali rozwój branży z miejsc w pierwszym rzędzie. I choć już dawno udowodnili niedowiarkom, że mogą być ważnym elementem łańcucha dostaw przy budowie choćby statków instalacyjnych, to w polskim offshore wciąż są widzem, a nie uczestnikiem – jak cały sektor stoczniowy.
Na akwenach wokół państw europejskich w pierwszej połowie 2023 r. zbudowano instalacje, które zapewnią kolejne 2,1 GW nowej energii z morskiej energetyki wiatrowej. Inwestycje w morską energetykę wiatrową wracają do normy, ale wciąż są zaległości do nadrobienia, w tym w potencjale i organizacji łańcucha dostaw – informuje WindEurope w najnowszym raporcie. Są więc szanse dla polskich producentów, by uzupełnili moce produkcyjne dla dynamicznie rozwijającej się branży.
Branża offshore wind stawia czoła wyzwaniom dotyczącym montażu coraz potężniejszych fundamentów typu monopal. Ulstein zgłosił do opatentowania U-Stern – innowacyjny projekt konstrukcji rufy statków instalacyjnych. Zaproponowane rozwiązanie ma zapewnić inteligentną, bezpieczną metodę transportu oraz montowania monopali.
Podczas panelu dyskusyjnego pt. „Inicjatywy polskich podmiotów w kreowaniu, wspieraniu i tworzeniu lokalnej wartości dodanej w projektach MEW” zorganizowanego na targach EduOffshoreWind 2023 polskie firmy opowiedziały o local contencie, problemach z finansowaniem i ekoinnowacyjności. Banki chcą inwestować, z kolei przedsiębiorcy nie wierzą w zakładany poziom udziału polskich firm w projektach wiatrowych. Patronem medialnym wydarzenia były GospodarkaMorska.pl i ZielonaGospodarka.pl.
Bardzo dużo mówi się obecnie o potrzebie budowy polskiej floty offshore. Zawsze przy okazji wspomina się, że polskie stocznie są gotowe do tego typu realizacji, ale praca nad statkiem zaczyna się od biur projektowych. Funkcjonujące w Gdyni biuro Ulstein ma już bogate doświadczenie w tego typu jednostkach, ale nie tylko. W ciągu dziesięciu lat istnienia firma wypracowała sobie pokaźne portfolio i mocną pozycję na rynku. O dotychczasowych doświadczeniach i rozwijającym się rynku rozmawiamy z Danielem Joskowskim, General Managerem U
Zapotrzebowanie na statki instalacyjne dla turbin większych niż 9 MW będzie gwałtownie rosło w tej dekadzie, a popyt przekroczy 60 jednostek w 2030 r. – alarmuje Rystad Energy.
Van Oord zamówił nowy, ekologiczny statek instalacyjny, który będzie mógł pracować na metanolu i instalować turbiny wiatrowe o mocy do 20 MW. Inwestycja wpisuje się w rosnące światowe zapotrzebowanie na morskie farmy wiatrowe. Statek zostanie zwodowany w 2024 roku.
– Nie ma dziś wojen tradycyjnych, ale są wojny hybrydowe, a instalacje offshore w 2-3 lokalizacjach, które mają docelowo dostarczać 25 proc. energii w Polsce, powinny być zabezpieczone od strony łańcucha dostaw – powiedział Mateusz Berger, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu podsumowując panel ekspercki „Jak rozwój offshore w Polsce wspiera naszą gospodarkę” na Forum Wizja Rozwoju w Gdyni.
- Biorąc pod uwagę wysokie zapotrzebowanie, jasno można stwierdzić, że biznes ze statkami instalacyjnymi i serwisowymi nie może się nie udać. W Polsce wciąż brakuje wiodącego podmiotu, który weźmie ryzyko na siebie – ocenia Jan Gortatowski, prezes biura inżynierskiego Fem4Cad w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl.
Ukraińcy informują o zatopieniu rosyjskiego trałowca
Prezydent Chile: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie
Puchar PZŻ w Krynicy Morskiej otwiera sezon regatowy
Pożar na tankowcu trafionym rakietą wystrzeloną przez Huti
Niespokojnie na wyspach Nowej Kaledonii. To ważny obszar Francji na Pacyfiku
Chińscy hakerzy inlitrują europejską żeglugę. Wykryto szpiegowskie oprogramowanie